4 kroki do utrzymania rozpędu w Twoim jogowym biznesie

Dla wielu z nas decyzja o przejściu na „pełen etat” jako nauczyciel jogi to pierwszy krok w małym biznesie, byciu samozatrudnionym i byciu własnym szefem. W przeciwieństwie do pracy dla kogoś innego (lub za wynagrodzenie!), jako „rekiny jogi” my musimy się motywować, nawet gdy nam się nie chce.

W tym artykule dzielę się czterema wskazówkami, które zrobiły dla mnie PRAWDZIWĄ różnicę na początku mojej przygody z biznesem jogi, gdy zdałam sobie sprawę, że „niewystarczająco się angażuję” jako własny pracownik.

Jasność celu: Musisz mieć cel

Dobra, wiem, że to nie jest rakieta kosmiczna. Nie jest to boskie objawienie. Prawdopodobnie słyszałeś/aś to już wiele razy i możesz to przeoczyć. Ale to naprawdę ważne, więc poświęć mi chwilę, aby to przemyśleć.

Pamiętam, jak kilka lat temu nauczycielka jogi podzieliła się ze mną, że prowadzi sześć zajęć tygodniowo i w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zarobiła w sumie 5000 złotych. Matematyka mi tu nie pasowała. Jak można prowadzić sześć zajęć tygodniowo i zarobić tylko 5000 złotych w ciągu sześciu miesięcy?

Pomyślałam, że na wszystkich jej zajęciach frekwencja jest niewielka. Pracowanie tak ciężko za tak małe wynagrodzenie jest naprawdę demotywujące w dłużym okresie czasu. Co gorsza, możemy się do tego przyzwyczaić. Bez jasnych, mierzalnych celów możemy zadowolić się mniej niż nam się należy. Możemy przyzwyczaić się do niskiego dochodu, do mniejszej liczby uczniów niż byśmy chcieli i nie spełniania naszego dharma.

Cele – choć być może nie nowe i ekscytujące – są nadal kluczowe.

System odpowiedzialności: Kto jeszcze wie o Twoich celach?

Kiedy masz szefa, prawdopodobnie interesuje się on Twoim postępem. Może pomaga Ci ustalić „kluczowe wskaźniki wydajności” czy priorytety. Może masz cele sprzedażowe. Wszystko to jest wiadome Tobie i przynajmniej jednej innej osobie. A ta inna osoba pomaga Ci być odpowiedzialnym.

Więc co się dzieje, gdy pracujesz dla siebie? Kto inny zna Twoje cele i pomaga Ci dążyć do ich osiągnięcia? Komu opowiadasz o swoich postępach? Kto sprawdza, czy trzymasz się swojego planu?

Jestem zafascynowana odpowiedzialnością. Wielokrotnie widziałam różnicę, jaką robi opowiedzenie komuś innemu o swoich celach dla prawdopodobieństwa ich osiągnięcia.

Nie jesteś jeszcze gotów na inwestowanie w profesjonalnego coacha? Znajdź kogoś w grupie w naszej społeczności Joga i Biznes! Opublikuj coś takiego w grupie: „Hej, szukam kogoś do wspólnej motywacji. Chcę być zmotywowany i chcę wspierać kogoś innego w utrzymaniu motywacji. Kto jest zainteresowany?”

Pamiętaj, żeby połączyć się z zainteresowanymi nauczycielami na „pierwszej randce”, zanim zobowiążesz się do wzajemnego wsparcia. Rzeczy do rozważenia i omówienia przed zgodą na bycie kimś odpowiedzialnym to dostępność, pożądana częstotliwość spotkań i czy masz umiejętności, które mogą się nawzajem uzupełniać.

ZAWSZE świętuj swoje sukcesy – bardzo łatwo pominąć ten krok!

Kiedy decydujemy się na bycie właścicielami biznesu jogi, akceptujemy również pełną listę rzeczy do zrobienia… która nigdy się nie kończy. Mimo tego, ile byśmy nie zrobili, zawsze jest coś więcej!

Jednym z objawów niekończącej się listy rzeczy do zrobienia jest to, że możemy osiągnąć cel lub zrobić duże postępy, ale ponieważ zawsze jest coś więcej do zrobienia, po prostu kontynuujemy, nie zatrzymując się, żeby celebrować.

Świętowanie sukcesów jest kluczowe dla utrzymania rozpędu.

Świętuj wszystkie swoje sukcesy, nie tylko „duże”. Ktoś, kogo nie znasz, zapisuje się na jednorazowe zajęcia? Świętuj! W końcu składasz ostatnią pracę do swojego certyfikatu? Świętuj! Zdobywasz kontrakt na nauczanie medytacji w firmie… Tak, ŚWIĘTUJ!

Świętuj w taki sposób, jaki Ci odpowiada. Może to być wolne popołudnie, kupienie sobie kwiatów, wysłanie wiadomości do swojego trenera lub zadzwonienie do kogoś, kto Cię wspiera, po prostu upewnij się, że znajdziesz czas, żeby się pochwalić za dobrze wykonaną pracę.

Pamiętaj, że jesteś w tym sam/a i Twoja praca jest bardzo ważna. Świat Cię teraz potrzebuje i jeśli nie znajdziesz czasu, żeby się pochwalić, biznes staje się ciężkim zadaniem. Staje się to „O matko, znowu nie, nie! Nie mogę już nic więcej opublikować na Facebooku, omijam to. Wiem, że muszę wysłać newsletter, ale to już trzy tygodnie, jak mam to zrobić, bo odwlekam to, bo czuję że mi się nie chce” itd.

Musisz świętować swoje sukcesy. Zrób z tego nawyk.

Nie musisz kupować sobie nowej, zdobionej kamieniami szlachetnymi mali do medytacji za każdym razem, ale zrobienie z gratulowania sobie za sukces rytuału jest kluczowe. Jeśli zawsze patrzysz tylko na to, że „nie masz wystarczająco tego, nie masz wystarczająco tego, nie wiesz, co zrobić tu, boisz się tego, martwisz się, że ktoś to, wpadasz w panikę, że ktoś to”… jeśli utkniesz w tej energii, jak możesz spodziewać się ekscytacji z chodzenia do pracy?

Powiedz swojemu partnerowi lub przyjaciólce: „Hej, zobacz, co zrobiłam!” Powiedz swojemu psu! Świętuj, świętuj, świętuj. To nie jest rozrzutność i to nie jest lenistwo i to nie jest olewanie, to jest naprawdę niezbędne dla twojego biznesu!

Znajdź narzędzie które Ci pomoże!

Podczas pierwszego roku, kiedy poszłam na całego w moim biznesie jogi, wpadłam w trudny nastrój. Myśl o gorzkiej czekoladzie, czerwonym winie i długich, smutnych spacerach po parku. Pozwoliłam sobie na to przez około miesiąc… a potem zaczęłam się nudzić.

Co zadziała dla Ciebie, kiedy wszystko inne wydaje się zawodzić? Masz jakąś prelekcję TED, książkę, medytację czy wizualizację, która działa na ciebie? Kogoś, kto zawsze wie, co powiedzieć, żeby poprawić Ci nastrój i odnowić entuzjazm?

Co ważne, nie oceniaj narzędzia!

Zidentyfikuj narzędzia, o których wiesz, że będą użyteczne i trzymaj je w pobliżu w razie potrzeby. Im szybciej je wyjmiesz i użyjesz, tym szybciej zmienisz swoją energię i wrócisz do motywacji i realizacji swoich celów!

Pamiętaj, że jesteś w tym sam/a i Twoja praca jest bardzo ważna. Świat Cię teraz potrzebuje, więc znajdź czas, żeby się pochwalić i świętować swoje sukcesy. To naprawdę jest kluczowe dla Twojego jogowego biznesu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Cię zainteresować